Włosi chcą mieć swoje Alcatraz. Szykują niecodzienną atrakcję turystyczną
Dawne więzienie na Santo Stefano od lat nazywane jest „włoskim Alcatraz”, choć daleko mu do popularności, jaką zyskało amerykańskie Alcatraz. Santo Stefano – niewielka wyspa wulkaniczna Włoch, mieściła niegdyś więzienie, które pamięta XVIII wiek. Przez lata zsyłano tam przestępców, bandytów i więźniów politycznych. W 1965 roku więzienie zamknięto, a wyspę opuszczono. Aż do teraz – podaje CNN. Włosi chcą bowiem wyremontować budynek i uczynić go niezwykłą atrakcją turystyczną.
Jak podaje CNN, koszt remontu ma sięgnąć ok. 70 milionów euro. Remont potrwać ma z kolei do 2025 roku. Oprócz zachowania historycznych walorów miejsca, władze planują również stworzenie muzeum upamiętniającego wydarzenia, które rozgrywały się na jego terenie, czy też zaplecze hotelowo-restauracyjne dla turystów. Choć już teraz istnieje możliwość zwiedzenia ruin więzienia z przewodnikiem, pomysłodawcy rekonstrukcji budynku chcą uczynić to miejsce bardziej rozpoznawalnym i prestiżowym, kojarzonym mocno z europejską wersją Alcatraz.
Historia więzienia sięga XVIII wieku
Jak podaje CNN, więzienie w kształcie podkowy zapewniało strażnikom stałą kontrolę nad tym, co dzieje się w celach. Osiemnastowieczne więzienie w początkach swojego istnienia kojarzyło się z miejscem tortur i słabych warunków do funkcjonowania. Wśród ówczesnych kar było m.in. wielogodzinne stanie w palącym słońcu bez możliwości spożycia wody.
Najkrwawszy okres więziennych dziejów przypada jednak na czasy rządów faszystowskich we Włoszech. Do Santo Stefano odsyłano bowiem wielu więźniów politycznych, których w celach więzienia torturowano za bycie przeciwnikami reżimu. Wielu z nich zmarło.
Po II wojnie światowej więzienie znów wróciło do swoich „zwykłych” zadań i przetrzymywania faktycznych przestępców. Ówczesne władze więzienia były także bardziej wyrozumiałe i pozwalały więźniom funkcjonować w lepszych warunkach. Na terenie placówki pojawiło się boisko i piekarnia, a więźniowie mogli pomagać w codziennych pracach, otrzymując w zamian specjalną walutę, za którą mogli kupować od siebie przedmioty, które były im potrzebne.